Niedziela Palmowa bezpośrednio poprzedza Niedzielę Wielkanocną i rozpoczyna zarazem Wielki Tydzień. Ten tydzień był wyjątkowy w życiu Jezusa. Ma być też wyjątkowy w życiu Jego uczniów. Czy taki będzie? Dziś dopiero jego początek. Zadaj sobie to pytanie… Czy chcesz by taki był? Zrób tyle, ile możesz by zamiast cieszyć się posprzątanym domem, ucieszyć się czystym i rozmodlonym sercem.
Ze względu na to, że Niedziela Męki Pańskiej przypada w okresie kwitnienia pierwszych kwiatów nazywano ją także kwietną. Uroczysty obchód tej niedzieli należącej przecież jeszcze do Wielkiego Postu wynika z faktu tryumfalnego wjazdu Jezusa Króla na Święto Paschy do Jerozolimy. Nie było wówczas powodów do smutku. Nikt nie wiedział, że ten wjazd będzie ostatnim, w czasie którego Jezus będzie przyjmowany z taką radością przez lud. Nie wiedział, bo może nie słuchał dobrze Jezusa? Może niewiele rozumiał z Jego nauczania…
Jezus wjeżdża na osiołku bo jest królem pokoju. Nie przyjeżdża robić przewrotu, wywoływać wojny. I wydają się rozumieć to tłumy, które z gałązkami palm w ręku, ścieląc płaszcze pod nogi witają Jezusa. Palma to znak zwycięstwa. Może sami nie wiedzą, ale zapowiadają już zmartwychwstanie Króla. Nie podoba się to faryzeuszom – uczonym w Piśmie. Dziwne to. Komu jak komu, ale im to się powinno podobać. Jednak było inaczej, ale nie ma się co dziwić, choć smucić to i owszem. Taką sytuację i opór uczonych zapowiadały przecież Pisma, których interpretatorzy nie zinterpretowali odpowiednio… A to było ich zadanie. Niedouczeni? Niewierzący? Może zadufani w sobie?
Obchodu Niedzieli Palmowej rozpoczęliśmy na placu przed kaplicą przedpogrzebową. To właśnie tam miała miejsce modlitwa błogosławieństwa palm, pokropienie wodą a także odczytanie stosownej Ewangelii o wjeździe Jezusa do Jerozolimy. Podobnie jak niegdyś tak i dziś przy śpiewie „Hosanna” weszliśmy do świątyni na Eucharystię.
Jak uroczyście w procesji wkraczaliśmy do naszego kościoła w Niedzielę Palm, tak wkroczmy zdecydowanie w Wielki Tydzień i Triduum Paschalne. Nie zapomnijmy, że radość i triumfalny charakter procesji Niedzieli Palmowej jest połączony z przejmującym i boleśnie ujmującym opisem Męki Jezusa podczas odczytywanej na role Ewangelii. To rozpięcie Liturgii pokazuje, że triumf Chrystusa jest nierozerwalny z Jego Ofiarą. I odwrotnie: Ofiara to nie tylko boleść i smutek, ale również zapowiedź chwały.
Nasze świętowanie było ubogacone Konkursem Palm, do którego zostali zaproszeni wszyscy Parafianie, Szkoła Podstawowa, grupy parafialne i organizacje zrzeszające mieszkańców w miejscowości. Wszyscy zostali nagrodzeni i wyróżnieni za swoją cierpliwą i ciężką, choć myślimy, ze przyjemną pracę. Poniżej przedstawiamy uczestników:
- Koło Gospodyń Wiejskich Izdebczanka w Izdebkach,
- Środowiskowy Dom Samopomocy im. Anny w Izdebkach,
- Klub Seniora w Izdebkach,
- Melania Kocyła (kl. VII), Laura Jedynak (kl. VII), Emilia Łukaszyk (kl. V), Zofia Łukaszyk (kl.VII),
- Agnieszka Pecka (kl. V),
- Sebastian Przystasz (kl. II),
- Zofia Gładysz,
- Michał Serwatka (kl. II),
- Martyna Owsiana (kl. VII) i Dawid Bober (kl. VI),
- Emilia Skrabala (kl. I),
- Nikola Opalińska (kl. II),
- Dawid Opaliński (OP),
- Eliza Kaszowska (kl. II),
- Zuzanna (kl. IV), Edyta (szk. śr.) i Julia (kl. VI) Wojdanowskie
- Igor Dobosz (kl. I)